Rzadko, ale czasami musiałem wstawać o 5 rano lub nawet wcześniej z powodu pewnych okoliczności. Przeważnie było to wstawanie, ponieważ były jakieś przyjemne oczekiwania w przyszłości – wycieczka, podróż, wakacje itp. Zauważyłem, że w te kilka dni, kiedy wstawałem bardzo wcześnie, czułem się świetnie, pełen energii i siły. Pomyślałem więc, dlaczego nie spróbować wstawać o 5 rano każdego dnia. Wydawało mi się to super fajnym pomysłem i motywującym wyzwaniem, zwłaszcza że zawsze uważałem się za „nocną sowę”, a moja szczytowa aktywność przypadała na wieczór i noc.
Znaki losu i ajurweda
Myślałam o wstawaniu o 5 rano i… zapominałam, jak to często bywa. Aż pewnego dnia, przeglądając mój kanał na Instagramie, natknąłem się na reklamę książek, w której jedną z wielu była książka Hala Elroda „Magia poranka. Jak pierwsza godzina decyduje o naszym sukcesie”. Pomyślałem, że ciekawie byłoby ją przeczytać. Pomyślałem o niej i… zapomniałem o niej.
Książka skłoniła mnie jednak do poszukania informacji na temat korzyści płynących ze wstawania o 5 rano i dlaczego warto wstawać o tej porze. Znalazłem kilka inspirujących artykułów, przeczytałem je, zainteresowałem się i jeszcze bardziej utwierdziłem w przekonaniu, że wczesne wstawanie jest naprawdę fajne. Lektura ta przypominała jednak żart w stylu: „Czytam artykuł pod tytułem »Jak wstać o 5 rano« o drugiej w nocy”.
Po chwili natknąłem się na YouTube na filmik jednego ze stosowanych mistrzów różnych praktyk samorozwoju, który wyjaśniał, dlaczego absolutnie kluczowe jest wstawanie przed 6 rano. Wyjaśnił, że zgodnie z zasadami ajurwedy, dzień jest podzielony na trzy dosze – Vata, Pitta i Kapha.
W ciągu dnia każda z nich ma dominujący wpływ przez określone 4 godziny. W związku z tym należy się obudzić, zjeść i zaplanować dzień. Najbardziej aktywną doshą jest Vatta, która dominuje od 2:00 do 6:00. Począwszy od 6:00 do 10:00 dominuje Kapha. Kapha jest spokojna, powolna i nieaktywna. Dlatego też, jeśli obudzisz się, gdy Kapha dosha jest aktywna, poranek będzie ospały, leniwy, o niskiej energii, bezproduktywny i będziesz chciał spać.
„Jest jedna podstawa, która zadziała dla każdego – musisz obudzić się przed wschodem słońca”.
Należy jednak zrozumieć, że ajurweda opiera się na czasie w Indiach i aby można ją było zastosować w praktyce, należy ją dostosować do szerokości geograficznej. Pory roku również zmieniają przedziały czasowe doshy Ayurveda, więc należy to również wziąć pod uwagę. Istnieje jednak jedna podstawa, która jest odpowiednia dla wszystkich – należy budzić się przed wschodem słońca.
Czas, w którym powinieneś się obudzić zgodnie z Ajurwedą, zależy również od konstytucji twojego ciała. Im jest ona wolniejsza, tym wcześniej należy wstawać rano. Aby sprawdzić swoją konstytucję ciała według Ajurwedy, w Internecie można znaleźć wiele różnych testów. Chciałbym tylko zauważyć, że nie ma „czystych” doshas, ale zawsze jest jedna dominująca.
Na przykład ja mam prawie zrównoważone wszystkie trzy dosze, co jest dość rzadkie. Jednak Kapha ma niewielką przewagę nad Pitta. Dlatego mój typ to Kapha-Pitta, a Kapha jest główną doszą. Powinienem więc wstawać najwcześniej – o 4:30 rano – i wykonywać aktywne czynności.
Wróćmy jednak do 5 rano i mojej ścieżki i wysiłków. Kiedyś rozmawiałam z koleżanką z pracy z innego miasta i okazało się, że ona od ponad pół roku robi to, co ja właśnie zamierzam zrobić – wstaje o 4:30 rano i idzie pobiegać.
Opowiadała mi, jak wspaniale było budzić się rano, zanim obudziło się miasto, jak fajnie było oddychać porannym powietrzem po biegu, jak pięknie śpiewały ptaki wcześnie i jak produktywny dzień czekał po tym wszystkim. To znaczy, robiła to, o czym ja marzyłem, myślałem i planowałem zrobić, a ona powiedziała mi o tym przez przypadek. Przez przypadek? Nie ma przypadków.
Dodatkowo zaczęliśmy rozmawiać o książce „Magia poranka. Jak pierwsza godzina decyduje o naszym sukcesie”. Powiedziała, że już ją przeczytała i była motywująca, chociaż nie była to książka, która stała się kluczem do jej wyboru stylu życia.
Patrząc w przyszłość, kupiłem później elektroniczną wersję tej książki, ale w momencie pisania tego artykułu jeszcze jej nie skończyłem. Sześć miesięcy temu pozostawiłem ją w 67% nieprzeczytaną.
Ta rozmowa z moim kolegą jeszcze bardziej zmotywowała mnie do wdrożenia mojego eksperymentu wstawania o 5 rano. Jednak, jak zawsze, pojawiła się cała masa rzeczy, które zaczęły uniemożliwiać przekształcenie dobrego pomysłu w nawyk.
Początki moich prób wstawania o 5 rano i walka z kompleksami
Jak często powtarzam, w kwestiach samorozwoju wszystko należy rozpatrywać kompleksowo, innymi słowy holistycznie, jako jedno połączenie. Nie można po prostu zacząć robić jednej rzeczy i zacząć ją robić w taki sposób, żeby nie wpływała na wszystko inne.
Myślałem, że zacznę wstawać o 5 rano. Ale nie możesz po prostu obudzić się i siedzieć, czekając, aż za półtorej godziny będziesz gotowy do pracy, ponieważ twoje ciało znów wybierze sen.
Nie miałem problemów z tym, co robić rano po wczesnym wstaniu. Wiedziałem, że będę miał czas na ćwiczenia, medytację, prysznic kontrastowy, a czasem napisanie artykułu przed pójściem do mojej głównej pracy.
Z moimi kompleksami zmierzyłem się jednak w ciekawy sposób. Postanowiłem, że najpierw pójdę rano pobiegać, a potem wezmę prysznic, pomedytuję, a następnie będę postępował zgodnie z moim scenariuszem. Ale… wstydziłem się iść biegać.
Sześć miesięcy wcześniej kupiłem lekkie spodnie dresowe, mały plecak do biegania, odpowiednią kurtkę i czapkę. Ale wahałem się, czy zacząć. Pierwszy raz poszedłem biegać w wakacje, wcześnie rano, kiedy było jeszcze ciemno i prawie nie było ludzi.
Wydawało mi się, że wszyscy na mnie patrzą lub że wszędzie są biegacze, oceniając moją niekompetencję, chociaż na ulicy prawie nikogo nie było.
„Zdałem sobie sprawę, że w prawie milionowym mieście nikt się tobą nie przejmuje, ale kompleks pozostał, mimo że walczyłem z nim, uprawiając jogging”.
Później biegałem, gdy był dzień, a wokół mnie było mnóstwo ludzi i samochodów, spieszących się do pracy (o 5 rano! W mojej okolicy! Skąd się wzięli? 🙂 ), a ja byłem bez kurtki i bez czapki. I wydaje mi się, że mam duży brzuch, a wszyscy biegacze mają być szczupli i „wypindrzeni”. I ci wszyscy ludzie z samochodów i autobusów się na mnie patrzą.
W końcu stopniowo przyzwyczaiłem się do tego, że muszę biegać wśród ludzi i nic nie mogę na to poradzić. Chociaż na samym początku to nawet nie wczesne wstawanie było najtrudniejszą decyzją (wręcz przeciwnie, byłem pełen motywacji i to sprawiło, że wstałem wcześnie), ale fakt, że będę musiał być obecny wśród ludzi. (Najwyraźniej jakieś przejawy strachu przed społeczeństwem).
Zrozumiałem, że w prawie milionowym mieście nikt się tobą nie przejmuje, ale kompleks pozostał, choć zwalczyłem go, idąc pobiegać.
Aby wcześnie wstać, trzeba wcześnie iść spać
Nie jest łatwo obudzić się o 5 rano, jeśli zasnąłeś o 1 w nocy. Cztery godziny snu to bardzo mało dla przeciętnego człowieka. A wtedy ciało nie rozumie, dlaczego musi obudzić się o 5 rano, skoro może spać do 7 rano.
Dlatego właśnie potrzebna jest motywacja. Czegoś, co usprawiedliwi tak wczesne wstawanie. Ale ta motywacja musi być prawdziwa, to znaczy coś, czego szczerze pragniesz, tak szczerze, że może być nawet do pewnego stopnia samolubna.
Nie szukaj motywatora, bądź motywatorem dla samego siebie
Jeśli czegoś chcesz, osiągniesz to. Pomimo wszystkich wątpliwości, przeszkód i obaw. Najważniejsze to szczerze do tego dążyć. Możesz i powinieneś inspirować się przykładem innych, ale podstawa decyzji musi być w tobie.
Nie popieram, gdy ludzie mówią rzeczy w stylu „jeśli chcesz zacząć biegać, znajdź partnera, a on / ona zmotywuje cię do wstawania rano”. Ale co jeśli ona/on zachoruje, nie będzie chciała/chciał już biegać lub z jakiegokolwiek innego powodu stracisz motywację do biegania? To kompletna bzdura. Albo wstajesz i biegasz sam (albo z kimś innym, ale każdy ma osobną inicjatywę, po prostu biegacie razem), albo nie biegasz wcale. To moja mocna strona.
Fałszywy cel nie zadziała
Mówię tutaj o bieganiu, ponieważ przez jakiś czas moim celem było wstawanie wcześnie o 5 rano, a czasem nawet wcześniej. Fałszywy cel, który nie wypalił. Dlaczego?
Bo chciałam zacząć biegać, ale nie zdecydowałam się na to sama z siebie, tylko dlatego, że koleżanka biegała (choć w innym mieście) i też wstawała rano. Miałyśmy zsynchronizowany dzień pracy i wspólne projekty.
To znaczy, tak naprawdę od dawna miałam ochotę wstawać rano. Pragnienie biegania również było obecne przez długi czas. Znalazłem wzmocnienie tego pragnienia przez inną osobę i stało się to moją pseudo-motywacją.
Ponieważ w rzeczywistości budziłem się nie dla siebie, ale dla kogoś innego. Aby coś komuś udowodnić, a nie świadomie poprawić swój stan życia i zdrowia. Więc w tamtym momencie nic z tego nie wyszło. Wczesne wstawanie nie stało się nawykiem, a potem wszystko potoczyło się jak dawniej.
Twój cel da Ci motywację i radość ze wstawania o 5 rano.
Odliczamy czas
Harmonijna codzienna rutyna obejmuje wczesne wstawanie, ale nie można traktować wczesnego wstawania w oderwaniu od innych ważnych rzeczy. Jednak dokładnie to robimy, jeśli mamy niewielkie doświadczenie w samorozwoju i samodyscyplinie.
Entuzjastycznie rozważamy nowy element zdrowego stylu życia, ale w oderwaniu od innych. Takie podejście jest zawsze skazane na porażkę. Wszystko działa tylko w kompleksie i harmonii.
Zanim zaplanujemy wstawanie o 5 rano, powinniśmy określić, ile godzin snu potrzebujemy, aby uzyskać wystarczającą ilość. Powiedzmy, że jest to 8 godzin. Oznacza to, że musimy położyć się spać przed 21:00 poprzedniego dnia.
Ok, powiedzmy, że śpimy 7 godzin i kładziemy się spać o 22:00, co jest bardziej realistyczne. Aby zasnąć przed 22:00, musimy być zmęczeni i nie pracować przy komputerze tuż przed snem.
Wychodzimy z pracy o 16:00, a między 16:00 a 22:00 (kiedy kładziemy się spać) jest tylko 6 godzin. W tym czasie musisz wrócić do domu, czasami pójść do sklepu, porozmawiać z przyjaciółmi lub rodziną, rozwiązać kilka problemów, wykonać dodatkową pracę, posprzątać, surfować po mediach społecznościowych i zmęczyć się, aby szybko zasnąć.
Aby się zmęczyć, musisz wykonać jakąś aktywność fizyczną – siłownię, bieganie, jazdę na rowerze lub pływanie. Zmęczenie powinno być przyjemne, a przed pójściem spać należy być sennym. Należy unikać jasnego światła na pół godziny przed snem, aby zapewnić produkcję wystarczającej ilości melatoniny.
Co dzieje się w rzeczywistości? Lubimy poświęcać sobie czas tak bardzo, że poświęcamy nawet sen. Dlaczego? Ponieważ często praca jest dla nas sposobem na zarobienie pieniędzy na opłacenie podstawowych kosztów życia i nie przynosi zbyt wiele przyjemności.
Reszta czasu pozostaje dla nas, a w tym czasie czegoś się uczymy, coś robimy, czegoś się dowiadujemy – czyli rozwijamy się. Dlatego nie chcemy spać, chcemy czerpać hormony radości z tego, co robimy.
Twój cel jest inspirujący
Aby ustanowić rutynę i zacząć wstawać o 5 rano, musisz zrozumieć, po co. Na przykład, możesz chcieć poprawić swoje zdrowie i to może być motywacją. Jednak główną skuteczną motywacją jest radość, jaką przyniosą przyszłe wydarzenia.
Na przykład, jeśli wiesz, że czeka Cię ciekawy dzień, wstaniesz z łóżka z łatwością i radością.
Na przykład, jeśli jesteś twórcą treści i wiesz, że po wczesnym wstaniu, jeździe na rowerze i spotkaniu ze słońcem podczas słuchania śpiewu ptaków w lesie, a następnie kontrastowym prysznicu i medytacji, będziesz pełen energii do tworzenia nowych filmów lub pisania tekstów, za które zarobisz wymierne pieniądze, jest to motywujące.
Na przykład jesteś właścicielem strony internetowej. Z każdym nowym artykułem widzisz coraz więcej odwiedzających stronę. Coraz więcej pieniędzy zarabiasz na reklamach i pojawiają się nowi partnerzy.
Jest to bardzo motywujące, ponieważ to Ty ją tworzysz, więc inni jej potrzebują i Ty jej potrzebujesz. Kiedy zarobki gwałtownie rosną i zdajesz sobie sprawę, że nie ma górnej granicy, wstajesz rano, wykonujesz wszystkie procedury i siadasz do pisania następnego artykułu. Jest tu obecne podekscytowanie.
A co z tymi, którzy mają pracę, której nie lubią? Jak znajdują motywację do wstawania o 5 rano?
Musisz postrzegać pracę, której nie lubisz, jako tymczasową opcję, bez której nie możesz się obejść, ale jednocześnie zastanów się, co chciałbyś robić w przyszłości, co chciałbyś robić i co przyniosłoby dochód.
Następnie powinieneś opracować konkretny plan zdobycia nowej pracy lub założenia własnej firmy i uczynić z tego główny motyw wczesnego wstawania z łóżka. Możliwe jest również wykonywanie rano pewnych czynności mających na celu osiągnięcie tego celu – nauka języka obcego, pisanie artykułów, studiowanie informacji itp.
Podsumowanie
Zgodnie z zasadami jogi, najważniejsze jest unikanie przemocy wobec samego siebie. Nie należy tego mylić z lenistwem. Jeśli jednak jesteś zajęty pracą i kładziesz się spać późno, to wstawanie o 5 rano nie przyniesie ci nic dobrego. Nawet jeśli wydaje ci się, że wszystko robisz dobrze i śpisz 8 godzin, a poranne wstawanie jest dla ciebie ciężarem, możesz nie chcieć wstawać tak wcześnie i nie ma takiej potrzeby.
To samo dotyczy wstawania o 5 rano bez celu. To po prostu nie ma sensu, a nawet jeśli wstaniesz wcześnie, nie będziesz czerpać z tego żadnej przyjemności, a raczej irytację. Jest również mało prawdopodobne, aby stało się to nawykiem.
Poranne wstawanie powinno być twoją własną, wyważoną decyzją, niezależną od nikogo innego. Musisz jasno zrozumieć, dlaczego musisz wstawać tak wcześnie. Musisz monitorować zmiany w swoim ciele i organizmie, które zachodzą po wczesnym wstaniu. Jeśli zmiany te są pozytywne, należy je kontynuować; jeśli są negatywne, należy zaprzestać wczesnego wstawania i skonsultować się z lekarzem.
Wstawanie o 5 rano lub o innej porannej porze powinno być rozważane tylko w połączeniu z innymi innowacjami i zmianami w codziennej rutynie i stylu życia. Zmiana tylko tego jednego parametru zakłóci twój obecny schemat (być może nie idealny, ale dobrze ci znany) i przyniesie negatywne konsekwencje.
Ogólnie rzecz biorąc, wczesne wstawanie jest świetne i powinieneś do tego dążyć. Musisz zrozumieć, dlaczego tego potrzebujesz i pokochać to. Następnie należy zaplanować sobie przejście na wczesne wstawanie i zacząć je wdrażać.
Bez fanatyzmu, ale w zdyscyplinowany sposób. Jeśli to konieczne, dokonaj pewnych stałych korekt (dostosuj pierwotny plan), a czasem tymczasowych (wróciłem do domu o 2 w nocy – dziś nie wstaję o 5 rano).
Zastrzeżenie: ten artykuł nie stanowi porady medycznej ani żadnego innego rodzaju porady. Artykuł zawiera osobistą opinię autora oraz jego osobiste wnioski i spostrzeżenia. Jeśli masz problemy ze snem lub interesują Cię inne kwestie z nim związane, lepiej skonsultuj się z lekarzem.
