Kiedy rozpocząłem swoją podróż samorozwoju, zacząłem zwracać uwagę na wiele czynników, które były dla mnie interesujące pod względem samodoskonalenia. Nie tylko starałem się zwrócić uwagę na te czynniki wpływu na ludzkie ciało, ale także próbowałem prześledzić ich bezpośredni wpływ na moje ciało, umysł i samopoczucie. Jak się okazało, najważniejszym czynnikiem ze wszystkich (według mojej subiektywnej oceny) był sen. Zdrowy, wysokiej jakości, pełnowartościowy sen.
Jeśli zastanawiasz się, jakie inne czynniki oprócz snu mam na myśli, to są to: zdrowe odżywianie, aktywny tryb życia, ćwiczenia, medytacja, społeczeństwo, praca itp. Wśród tych czynników szczególnie chcę podkreślić czynnik snu i o nim dzisiaj porozmawiamy.
Chciałbym podkreślić, że zdrowie każdej osoby i jej dobre samopoczucie należy rozpatrywać w sposób holistyczny. Oznacza to, że ludzkie ciało jest integralnym systemem, w którym wszystko jest w niepewnej równowadze i harmonii / dysharmonii. To właśnie ta ostatnia powoduje, że ludzie chorują.
Naruszenie jednego czynnika wpływa na „przesunięcie” innych, podczas gdy poprawa jednego czynnika (praca tylko nad jednym czynnikiem) raczej nie przyniesie oczekiwanych szybkich pozytywnych zmian, chociaż „przesunie” równowagę wszystkich czynników w pozytywnym kierunku.
Co mam przez to na myśli? Na przykład, jeśli masz tylko jeden pozytywny czynnik – dobry zdrowy sen – ale jednocześnie jesz śmieciowe jedzenie, masz brak aktywności fizycznej, a nawet brak interakcji społecznych, czynnik snu nie będzie miał pozytywnego wpływu na ogólny stan zdrowia i samopoczucie.
Jednak obserwując wszystkie główne czynniki, które wpływają na ludzkie ciało, chcę podkreślić sen jako szczególny, a być może główny czynnik. Dlaczego? Ponieważ bez wysokiej jakości snu we właściwym czasie i odpowiedniej liczby godzin snu, wszystkie inne ulepszenia nie przyniosą żadnego efektu lub będą nieistotne, krótkotrwałe lub nieskuteczne.
Powiedzmy, że zacząłeś biegać, medytować i jeść to, co uważasz za w większości zdrowe jedzenie. Wyobraź sobie, że pewnej nocy poszedłeś spać o 22:00 i od razu zasnąłeś. Dobrze się wyspałeś, wstałeś o 5:45 rano, poszedłeś na poranny jogging, medytowałeś, wypiłeś świeży sok owocowy po prysznicu kontrastowym i przygotowujesz śniadanie do pracy.
Nie spieszysz się, dobrze się wyspałeś, twoje ciało jest już „na chodzie” i czujesz się świetnie. W pracy jesteś aktywny i pozytywnie nastawiony przez większość dnia.
Teraz wyobraź sobie, że właśnie dobrze się wyspałeś, jak opisano wcześniej, ale nie poszedłeś pobiegać, nie medytowałeś ani nie piłeś własnoręcznie przygotowanego soku owocowego. Wziąłeś tylko spokojny prysznic, wypiłeś ulubioną herbatę i przygotowałeś lekkie i pożywne śniadanie. Powoli wyszedłeś z domu i dotarłeś do pracy na czas.
Jak widzisz, w obu przypadkach będziesz czuć się świetnie. Nawet w drugim przypadku, gdy nie biegałeś, nie medytowałeś, nie brałeś prysznica kontrastowego ani nie piłeś zdrowego soku domowej roboty. Nadal czujesz się bardzo dobrze. W obu przypadkach kluczem do wszystkiego była jakość i niezbędna ilość snu.
Aby jeszcze bardziej przekonać Cię o słuszności mojej opinii, podam Ci inny przykład. Powiedzmy, że położyłeś się do łóżka o 2 w nocy i zasnąłeś około 20 minut później. Ustawiłeś budzik na 05:45, aby pójść pobiegać. Niesamowitym wysiłkiem woli udało ci się wstać z łóżka i pójść pobiegać. Twoje ciało jakoś złapało tempo i przystosowało się zaskakująco szybko.
Po biegu wróciłeś do domu, wziąłeś prysznic kontrastowy, pomedytowałeś i wypiłeś sok. Jesteś gotowy iść do pracy, ale z jakiegoś powodu chcesz spać, usiąść, położyć się. W pracy na początku czułeś się wesoło, ale po 3 godzinach chciałeś ukryć się przed ludźmi, zadania zaczęły cię denerwować, a twoja energia poszła w dół.
Po południu byłem tak senny, że oczy zaczęły mi się zamykać. Trwało to od półtorej do dwóch godzin. Wróciłem do domu z pracy nie pełen energii, ale wyczerpany. Jednak nawet fakt, że poszedłem wcześnie spać, mało spałem i byłem zmęczony, nie pozwolił mi szybko zasnąć. Długo przewracałem się w łóżku. To wszystko przez sen, a raczej jego brak.
Jak widać na przykładach, które każdy z łatwością może sam zaobserwować, sen jest kluczowy. Bez względu na to, co robimy, brak wystarczającej ilości snu ma szkodliwy wpływ na nasze zdrowie, samopoczucie, produktywność i jakość życia we wszystkich obszarach.
Dlatego chciałbym umieścić sen na szczycie listy – na pierwszym miejscu dla tych, którzy chcą poprawić jakość swojego życia, uwolnić się od problemów zdrowotnych nabytych we współczesnym społeczeństwie lub po prostu chcą prowadzić życie wysokiej jakości.
Wszystko inne jest również bez wątpienia ważne. Nigdy nie przestanę powtarzać, jak ważne jest holistyczne podejście do zdrowia i dobrego samopoczucia, ale nawet tutaj, pomimo znaczenia wszystkich czynników, subiektywnie przyznaję co najmniej 60% snu, a pozostałe 40% przeznaczam na wszystko inne, w tym jedzenie, praktyki energetyczne, ćwiczenia, ruch, aktywność społeczną itp.
Pamiętajmy też, jak się czujemy, jeśli nie spaliśmy w ogóle przez całą noc, a potem musimy iść do pracy. Jeśli praca jest fizyczna, jest trochę łatwiejsza do zniesienia, ale pod koniec dnia wszystko jest trochę „zamglone w głowie”.
Jeśli praca jest umysłowa, ludzie z silniejszą psychiką nie mają prawie żadnej produktywności, a przy braku kontroli przestają w ogóle skupiać się na pracy.
Osoby o słabym zdrowiu psychicznym mają trudności z wytrzymaniem stresu psychicznego. Terminy w tym dniu mogą generalnie powodować panikę, próby ucieczki i izolacji. Zdolność organizmu do radzenia sobie ze stresem w takim dniu jest katastrofalnie niska.
Jak widać, brak snu to poważny cios dla naszego organizmu i nie powinniśmy zaniedbywać tych kilku godzin snu, których potrzebujemy. Z reguły jesteśmy przeładowani informacjami i obowiązkami.
Tak więc, po wypełnieniu wszystkich naszych obowiązków pod koniec dnia, kładziemy się spać, ale… podnosimy telefon i zaczynamy oglądać wiadomości i wszystko, co wydaje nam się choć trochę interesujące.
Tak więc, zamiast zasnąć o 23:00 (kiedy kładliśmy się spać), zasypiamy o 2:00, myśląc, że to „nic wielkiego”. W rzeczywistości jest to bardzo szkodliwe dla naszego układu nerwowego, sercowo-naczyniowego, hormonalnego i dla całego organizmu. Zwłaszcza jeśli staje się to nawykiem i zdarza się regularnie.
Pamiętam swoją młodość i to, jak w ogóle nie zwracałem uwagi na sen. Podczas gdy ciało było na maksimum, naprawdę rekompensowało wszystkie niedociągnięcia studenckiego stylu życia.
Na przykład, po wypiciu alkoholu i przespaniu 2 godzin, razem z kolegami z klasy szliśmy na wykłady i wszyscy myśleli, że „mgła w głowie” i powolna reakcja były spowodowane piciem alkoholu poprzedniej nocy. Oczywiście alkohol również miał swoje szkodliwe skutki, ale z tego powodu nie zwracaliśmy uwagi na to, jak ważny jest sen.
Dużo później, kiedy prawie całkowicie przestałem pić alkohol, zdałem sobie sprawę, że doświadczałem identycznych uczuć w pracy tylko dlatego, że spałem tylko dwie godziny.
Oznacza to, że sen jest podstawą, na której opiera się adekwatność naszego ciała fizycznego. Sen jest podstawą innych podstawowych potrzeb. Ponownie chciałbym przypomnieć, że jest to moja osobista opinia oparta na własnym doświadczeniu.
Zastrzeżenie: ten artykuł nie stanowi porady medycznej. Artykuł zawiera osobistą opinię autora oraz jego osobiste wnioski i spostrzeżenia. Jeśli masz problemy ze snem lub interesują Cię inne kwestie z nim związane, lepiej skonsultuj się z lekarzem.